Mt 20, 1-16a
W przypowieści o gospodarzu i zapłacie robotnikom ewangelista Mateusz chce nam ukazać wielkość Bożego miłosierdzia. Pozorna niesprawiedliwość w wynagrodzeniu robotników ma na celu podkreślenie, że Boża miłość nie zna granic. Wszyscy robotnicy, zarówno ci, którzy pracowali cały dzień, jak i ci, co pracowali jedną godzinę, otrzymali takie samo wynagrodzenie – jednego denara. Hojność Ojca Niebieskiego jest mierzona tylko miarą bezinteresownej miłości.
W tym sensie przypowieść przypomina historię marnotrawnego syna i ojca, który pomimo że syn nie zasługiwał na to, bo roztrwonił cały majątek, wyprawił na jego cześć wielką ucztę. Tylko człowiek skupiony na swoich ambicjach, racjach i potrzebach – starszy syn – może patrzyć na tę ojcowską hojność z zazdrością. Podobnie zachowują się też robotnicy, którzy choć umawiali się na denara, odmawiają gospodarzowi prawa do hojności.
Dziś w Kościele w Polsce przeżywamy 48. Dzień Środków Społecznego Przekazu, na który – jak co roku – papież wystosował specjalne orędzie. Hasłem tegorocznej refleksji jest Przekaz w służbie autentycznej kultury spotkania. Ojciec święty Franciszek przypomina nam, że żyjemy w świecie, w którym ze względu na postęp techniczny możemy być dla siebie coraz bliżsi. Niestety techniczne możliwości kontaktu nie zawsze idą w parze z postawami akceptacji, zrozumienia i budowania na wspólnych fundamentach.
W nasze wirtualne relacje często wkrada się ludzka zawiść i niezrozumienie dla bogactwa innych kultur. Możemy trochę jak robotnicy z dzisiejszej Ewangelii uznać, że nam należy się bardziej, że my wiemy lepiej, że jesteśmy lepsi… A to może prowadzić do pogardy dla innych. Papież przypomina, że internet jest bardziej zdobyczą ludzką niż techniczną i że w tę rzeczywistość powinniśmy wchodzić z całym bogactwem refleksji moralnych.
W sieci nie tylko powinniśmy tolerować, znosić drugiego człowieka, ale też obdarzać go pełną akceptacją, ponieważ ten, kto przekazuje, staje się bliźnim. Papież pisze jeszcze dobitniej: Nie wystarczy przechodzić wzdłuż alei cyfrowych, to znaczy zwyczajnie być podłączonymi: trzeba, aby połączeniu towarzyszyło prawdziwe spotkanie. Nie możemy żyć samotnie, zamknięci w nas samych. Potrzebujemy kochania i bycia kochanymi. Potrzebujemy czułości.
Potrzebujemy takiej hojności w służeniu i przyjmowaniu innych, jaką wykazał się gospodarz z dzisiejszej Ewangelii, który także pracującym godzinę najemnikom zapłacił jak za cały dzień pracy. Potrzebujemy wiedzieć, kim jesteśmy, znać wartość naszej wiary, kultury, naszej osoby – aby tym ubogacać innych, aby świadczyć o Chrystusie. Potrzebujemy też otwartości na innych ludzi, którzy z realiami swojego życia mogą wnieść coś w nasze, mogą otworzyć w nas nowe horyzonty patrzenia na świat i życie.
Papież zachęca nas, abyśmy w sieci byli jak miłosierny Samarytanin, który choć pochodził z rodu skonfliktowanego z Żydami, znalazłszy rannego Żyda, zatrzymał się i udzielił mu potrzebnej pomocy. My też już dziś możemy być dobrymi dziećmi Boga, który nie zna granic w dzieleniu się miłością.
ks. Tomasz Wasilewski SSP
Myśli do homilii i modlitwę wiernych można pobrać bezpłatnie.
Patroni medialni: